piątek, 1 lipca 2016

Od Kurumi C.D Kanekiego

Łapiąc się za podbródek, zastanowiłam się trochę. Co lubię robić? Dość trudne pytanie, jak dla mnie. Po tym, jak się zastanowiłam, dałam odpowiedź
-Nie mam niczego takiego, co mogę lubić
-Oo?-Jęknął, z deka niezadowolony Hide-Przecież każdy coś ma! Ja dla przykładu kocham muzykę! A ten oto tutaj-Wskazał na Kanekiego, obejmując go tym samym ramieniem-Jest mulem książkowym
-Wcale, że nie..-Mruknął trochę niezadowolony Kaneki
-Doprawdy? A jednak cały czas siedzisz z nosem w książkach-Prychnął z uśmiechem rudowłosy
Widząc ich niby kłótnie, zaśmiałam się. Oboje spojrzeli się w moją stronę. Gdy jakoś uspokoiłam się, powiedziałam z entuzjazmem
-Skoro tak, to uwielbiam ogół artystyczny. Śpiewam, gram na instrumentach, jak i maluję czy gram jako amatorska aktorka-Szybko przeniosłam wzrok na okno, nie zważając na to, jakie mieli miny.
W końcu dobiegł mnie głośny głos Hide
-To wspaniale! A mogę wiedzieć, na jakim instrumencie grasz?-Zbliżył w moją stronę swoją twarz.
Patrząc się na niego z bliska, przekręciłam głowę, przymykając przy tym oczy
-Na fortepianie
Nastała chwila błogiej ciszy. Czułam ich wzrok na sobie. Po chwili jednak dobiegło do mnie chrząkniecie jednego z nich, prawdopodobnie Hide. Otworzyłam powoli oczy, a następnie przeniosłam wzrok na sąsiedni wagon. Było w nim pełno ludzi, zaś w naszym-Nie licząc nas- zaledwie pięć osób. Wtedy usłyszałam miły głos Kaneki'ego
-Musisz nam to kiedyś pokazać
Spojrzałam na niego zaskoczonym wzrokiem. Do jego wypowiedzi dołączył się Hide, który kiwał głową. Dlaczego chcą usłyszeć jak gram? Tylko to mnie zastanawiało. Kiedy rozwarłam już usta, aby coś powiedzieć, podszedł do nas jakiś mężczyzna. Nie był to ani konduktor, ani... zwyczajny przechodzień. Spojrzeliśmy się w jego stronę. Był ubrany w poobdzierane ciuchy, tak jakby był bezdomny. Patrzył się na nas pustym spojrzeniem, a następnie wyciągnął w naszą stronę rękę. NA jego spokojnej i nic niemówiącej twarzy, pojawił się srogi grymas. Zgrzytnęłam zębami. Coś mi mówiło, że nasza 'rozmowa' źle się skończy
<Kaneki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz