wtorek, 19 lipca 2016

od Akane

Od pewnego czasu nie miałam prawie wcale czasu na nic. Nie byłam nawet w stanie pójść na moja ulubioną kawę do mojej ulubionej kawiarenki. Ostatnie egzaminy, testy, wypracowania i inne sprawy dawały mi się we znaki. Nie spotkałam ostatnio nawet nikogo znajomego.
Dzisiejszy wieczór był ciepły, a lekki wiaterek który powiewał był przyjemny. Wychylilam się przez okno. Oparłam ramiona o parapet a sama głowę o swoje dłonie. Rozejrzałam się do okoła i postanowiłam wyjść sobie na krótki spacerek i odpocząć od nauki. Wychodząc wzięłam swoją torbę i wyszłam. Co prawda każdy kto mnie dobrze znał i wiedział o mnie i moim dziwactwie to ostrzegał mnie, aby nie wychodziła nigdzie wieczorami, ale to już było silniejsze ode mnie. Spacerując sobie powoli skręciłam w jedna z uliczek. Skręcając, wpadłam na kogoś, odbijając się tym samym od tej osoby i lądując na ziemi.
- Przepraszam nie zauważyłam - powiedziałam cicho, a gdy podniosłam trochę wyżej wzrok ujrzałam dłoń wyciągnięta do mnie pomocna dłoń.

< Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz