Dziewczyna poprsostu wyszła z kawiarni. Zdenwrwowała mnie trochę, no cóż, co poradzę na to, że jestem taka nerwowa. Postanowiłam pójść z nią i dowiedzieć się więcej. Jak zwykle wtykałam nosa w nie swoje sprawy, nie byłam inspektorem, tylko zwykłym człowiekiem, właściwie nikim, a tak bardzo zależało mi na tym, aby ją bardziej poznać. Hmm..
Ciekawa była i tyle, i ładna...nie żeby mi się dziewczyny jakoś specjalnie podobały, ale taka uwaga. Szłam cały czas za nią, ale muszę przyznac, że kamuflowałam się po mistrzowsku. W momencie gdy znajdowałam się za dużym drzewem dziewczyna stanęła na środku chodnika, toż obok mnie i zaczęła się rozglądać. Chyba wyczula, że jest obserwowana.
Ciekawa była i tyle, i ładna...nie żeby mi się dziewczyny jakoś specjalnie podobały, ale taka uwaga. Szłam cały czas za nią, ale muszę przyznac, że kamuflowałam się po mistrzowsku. W momencie gdy znajdowałam się za dużym drzewem dziewczyna stanęła na środku chodnika, toż obok mnie i zaczęła się rozglądać. Chyba wyczula, że jest obserwowana.
Shizu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz