niedziela, 10 lipca 2016

Od Ranmaru c.d od Olivii

To było dosyć zabawne, traktowała mnie jak gdybym był kotem teraz... no ale dobra, okay, nie będę się wykłócać, bo to całkiem przyjemne. Z jakże zadowoloną miną położyłem się na plecy i zamknąłem oczy, w trakcie kiedy ona cały czas bawiła się moimi srebrnymi włosami. Zamruczałem zadowolony...
Mmm... To było wybitnie wręcz przyjemne. Czasem to fajnie, jak ktoś cię posmyra i okaże trochę czułości. Co za dużo to nie zdrowo, ale od czasu do czasu można. Czemu nie? Przecież jest fajnie.
No i w tym momencie poczułem jak zaczyna mnie drapać również pod brodą. Zamruczałem głośniej, co chyba jej się spodobało, bo nie przestała. Minęło kilka minut, kiedy zdawała się wyszukiwać miejsca, gdzie jak mnie podrapie to mruczę bardziej. No i z jakże wielką satysfakcją odkryła, że mam łaskotki na kolanach.
Zaczęła mnie po nich smyrać, a ja wiłem się na łóżku jak popapraniec, bo to naprawdę mnie strasznie łaskocze! W końcu przestała mnie męczyć, a w tym całym zamieszaniu podwinęła mi się koszulka, odkrywając kawałek brzucha. Nie zwróciłem na to większej uwagi.
Nie minęło dużo czasu, kiedy jednak musiałem zwrócić, bo dziewczyna zaczęła mnie smyrać po odsłoniętym brzuchu, a nawet bardziej mi tą koszulkę podciągać. Spojrzałem na nią, marszcząc nie bardzo rozumiejąc co mam zrobić brwi, a ta w najlepsze mimo szkarłatnego rumieńca macała mój umięśniony, ah ta skromność, brzuszek. Odchrząknąłem zwracając z trudem jej uwagę na swą twarz, a nie na odsłoniętą partię mego ciała.
- Można wiedzieć co robisz, dziecinko? - spytałem.

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz