Byłam bardzo zaskoczona wieścią o śmierci inspektora. Wtedy coś mi się przypomniało... Jest bardzo silny, ale Satoru podczas ostatniej bójki zadał mu głęboką ranę w brzuchu, a teraz bliznę. O ile się nie myliłam to od tamtego czasu nosił bandaż w tamtym miejscu, gdyż nie chciało się zrosnąć. Dużo czasu minęło, ale spędził 2 lata w szpitalu. Podobno w śpiączce, ale nic nie wiadomo ile w tym prawdy. Przypuszczam, że podczas walki ktoś go tam zaatakował przez przypadek, albo wiedział, gdzie jest jego słaby punkt. Coś mi się zaczęło nie zgadzać... Kto inny oprócz mnie i Satoru może wiedzieć? Spojrzałam na Utę...
- Widziałeś te ghoul'e, które go zabily? - powiedziałam cicho.
- Tak, a co? - odpowiedział spokojnym głosem.
- A wiesz jak wyglądały tamte ghoul'e? - zapytałam się jego. Jeśli to był wysoki, dobrze zbudowany chłopak z Kagune typu Ukaku, które z koloru przypomina lód to był Satoru. A ostatnio postanowiłam go odnaleźć... Ale to trudne plus jeszcze niepewność, czy jeszcze żyje...
Uta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz