- Nie wydaje mi się żebyś był taki wszystko wiedzący...- zlapalam się za głowę.
- Zamknij sie dziecko - odpowiedział Juuzou
- Nie mów tak do mnie! - miałam już tego po dziurki w nosie. Cały czas tylko dziecko i dziecko, małolata...odezwał się najmądrzejszy...
Chłopak ze śmiechem obrócił tylko głowę w moją stronę.
- Daleko jeszcze? - założyłam ręce na siebie.
Juuzou?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz