-Jak wolisz.....-Uśmiechnąłem się lekko i wstałem z murka. -Chodź chowany nigdy mi się nie podobał więc poszukiwanie skarbów będzie spoko.....Fajnego masz kota.-Dodałem patrząc na zwierzątko.
-Dzięki....To chodź.-Powiedział i wstał pośpiesznie ciągnąc mnie za sobą,
Zaczęliśmy się bawić, Mika na początku był zdenerwowany ale później chyba się rozluźnił, znaleźliśmy dużo skarbów, w końcu pobiegliśmy gdzieś w las i nie zwracając na cokolwiek uwagi szukaliśmy dalej skarbów. Mika był bardzo fajny i dało się z nim bawić, a nie jak z resztą tych nienormalnych dzieci. W końcu usiedliśmy razem na jakiejś polance i zaczęliśmy przeglądać nasze skarby.
-Ej.....Tak w ogóle to gdzie my jesteśmy?-Spytałem rozglądając się na prawo i lewo, Mika również się rozejrzał.
-Chyba się zgubiliśmy....-Powiedział cicho.
-Robi się ciekawie.....-Zauważyłem nie odczuwając strachu.
-Ciekawie? Robi się ciemno, a my jesteśmy sami w lesie!
-No właśnie! W lesie zawsze jest fajniej nocą!
-Jesteś dziwny....
-Wiem, wiem.....To co budujemy szałas z drabinkami czy szukamy wyjścia i gubimy się dalej?-zapytałem podekscytowany.
Mika? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz