czwartek, 4 sierpnia 2016

Od Yasuo CD. Hikari

Patrzę na dziewczynę już dłuższą chwilę bez odpowiedzi. Jest nerwowa, co widać po jej ruchach. Wzdycham ciężko, po czym pocieram kark, nie odrywając wzroku od niej.
- Stoję jeszcze, nie umieram, więc jak najbardziej jest w porządku, panienko. - mówię spokojnym, ponurym głosem, takim jakim mam w zwyczaju odpowiadać.
Dlaczego ta dziewczyna kilka chwil temu odwróciła głowę, jakby kogoś tam szukała. Ucieka przed kimś? Może coś ukradła. Przeszywam wzrokiem nieznajomą od góry do dołu. Nie wygląda na jakąś złodziejkę, nie ma przy niej niczego podejrzanego. Po prostu musi mi się zdawać.
- Yasuo jestem. - przedstawiam się prędzej z grzeczności, niż z samych chęci.
- Hikari. Miło mi. - odpowiada.
Już otwieram usta, by jeszcze coś dopowiedzieć, jednak rozmyślam się i rozglądam wokół. Niezręczna oraz cicha sytuacja. Wzdycham ciężko, odwracam się na pięcie, po czym zaczynam iść byle gdzie. Ruchem dloni proszę ją, by za mną poszła. Po raz pierwszy od dluzszego czasu przyda mi się towarzystwo.
- Gdzie idziesz? - słyszę jej pytanie. Cały czas idzie za mną, jakby miała mi coś zrobić.
- Tam gdzie wiatr poniesie. A tak na serio może park. - odwracam na chwilę głowę w jej stronę - Jak nie chcesz za mną łazić, to możesz iść.
Zmuszać jej nie będę. Przestaje mi jakoś zależeć już na towarzystwie.

<Hikari? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz