piątek, 5 sierpnia 2016

Od Kichi Cd Juuzou

-No więc... Zauważyłem że nigdy oficjalnie cię o to nie spytałem , więc... będziesz moją dziewczyną?
Kiedy Juuzou wypowiedział te słowa myślałam że zaraz wybuchnę, jedna moja połowa chciała rzucić mu się na szyję i w końcu go wytulić, a druga chciała dać mu w twarz. Nabrałam powietrze w płuca i spojrzałam na niego z wyższością i nienawiścią w oczach, patrzyłam na niego jak żmija na swoją ofiarę. Z początku chłopak wydal się zmieszany moją reakcją, dopiero kiedy chciał wyjść, delikatnie złapałam jego dłoń, przysunęłam się do jego ucha i szepnęłam.
-Juuzou? Czy ty na prawdę myślisz że może być tak samo jak kiedyś, lub nawet lepiej? Nigdy nie będzie tak samo.....Zdążyłeś zabić moje uczucie do ciebie.....-Syknęłam i praktycznie wypchnęłam go za drzwi zamykając je na klucz. Poszłam do góry i zajęłam się synem....Kiedy młody zasnął, poszłam nad jezioro do którego wpadał piękny wodospad. Usiadłam nad brzegiem i spojrzałam w wodę.
~Przecież ja go kocham....Więc czemu go tak odrzucam?-Spytałam się w myśli i zaczęłam śpiewać w co zaczęły mi się wtrącać boginki wodne.... (XD)


Ostatecznie położyłam się na klifie i spojrzałam w gwieździste niebo. Kiedy nagle zauważyłam kogoś, wpatrywał się we mnie, stał w lesie. Wystraszona wpadłam do wody i schowałam się pod klifem. Osobnik szybko podbiegł i spojrzał w wodę. Widząc białe włosy uśmiechnęłam się pod nosem i wciągnęłam Juuzou do wody.
-Ładnie to tak mnie straszyć?!-Zaśmiałam się patrząc na niego rozbawiona. 
-To nie tak...!-Krzyknął zaczynając się tłumaczyć, ale nie wytrzymałam i zatkałam mu usta pocałunkiem.
-Zamknij się już i po prostu mnie kochaj.....-Szepnęłam patrząc w jego wielkie czerwone oczy.
-Kochać cię?
-Kochaj, tak mocno jak tylko potrafisz.-Zamruczałam całując go czule, chłopak owinął ręce na około mojego pasa, a ja jego szyi. 
-Myślałem że nic już do mnie nie czujesz...-Szepnął, patrząc mi w oczy.
-Ile razy ci mówić, że miłość jest wieczna? -Zaśmiałam się, cicho znowu go całując.
Chłopak przysunął mnie do siebie mocniej, pogłębiając pocałunek. Owinęłam jego biodra nogami, ujmując jego policzki.
-Kochaj mnie.....Kochaj się ze mną.-Szepnęłam między pocałunkami.

Juuzou?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz