poniedziałek, 27 czerwca 2016

Nowy ghul Ayato !



Imię i nazwisko: Ayato Yonebayashi
Wiek: 22 lata
Płeć: Mężczyzna
Wzrost: 185cm
Pochodzenie: Japonia
Znaki szczególne: Ayato jest wyróżniającym się osobnikiem, ponieważ choruje na albinizm całkowity. Jego skóra i włosy są białe (rzęsy i brwi również), a tęczówki są czerwone nawet, gdy nie aktywują się jego kakugany. Ma zniewalający uśmiech, a zęby białe jak perełki. Jak na japończyka jest dość wysoki, jest też nie najgorzej zbudowany. Zazwyczaj ubiera się na czarno-biało, koszula to u niego podstawa, a bez czarnych dżinsów się nie obejdzie. Ze srebrnym zegarkiem rozstaje się tylko pod prysznicem, na prawej ręce lubi nosić czarną aksamitkę, co z tego, że to dla dziewczyn.
 Rodzaj kagune: Rinkaku w postaci sześciu olbrzymich, kolczastych, purpurowych macek.
Dom: Aogiri

Uosobienie: Ayato jest na ogół spokojnym osobnikiem, bardzo trudno jest wyprowadzić go z równowagi, nie lubi wdawać się w niepotrzebne bójki. Jest lojalny wobec ludzi, dla których pracuje. Jeśli musi coś zrobić, robi to szybko, ale konsekwentnie podchodzi do powierzonych mu zadań, też dość szybko się uczy. Bardzo lubi dziewczyny, lubi się z nimi pieprzyć, a potem je zjadać. Zabija z zimną krwią, bez najmniejszego wahania, z kamienną twarzą (no zazwyczaj), jest bezlitosnym zabójcą bez szacunku dla ludzkiego życia. Nigdy nie ma wątpliwości co do własnych umiejętności, jest bardzo pewny siebie. Bywa szczery do bólu, jak coś mu nie pasuje, to o mówi o tym wprost, czasem klnąc jak szewc. Jego szczerość koliduje z niechęcią do bójek, czasem po prostu powie o słowo a dużo.
Nigdy nie był zakochany, sam zresztą gardzi tym uczuciem. Bywa sarkastyczny i cyniczny, jak ma gorszy dzień, to przez jego arogancję i lekceważące podejście do niemal wszystkiego, ma się ochotę go zatłuc. A w te lepsze dni, to on powala. Urokiem osobistym.
Umiejętności: Świetnie gra w siatkówkę, uwielbia pływać, jest też oburęczny (ale pisze prawą ręką). W walce mało kto mu dorównuje, jest bardzo silny i szybki.
Przeszłość: Wychowywał się w miarę normalnej rodzinie jako jedynak, chodził do w miarę normalnej szkoły, zadawał się z w miarę normalnymi ludźmi. Miał dość... Normalne życie. Do pewnego momentu można by nawet rzec, że nudne. Nie licząc oczywiście niekontrolowanych napadów złości, podczas których był w stanie zabić do 4 ludzi jeden, po drugim. Jakiś czas po osiągnięciu pełnoletności, jego ojciec narobił sobie kłopotów i został zabity przez Aogiri, którzy mimo, iż starają się ograniczać wybijanie swojej rasy, musieli zrobić swoje, a poniósł tę karę, za pomaganie w tworzeniu hybryd ludzi i ghuli (wtedy Aogiri uważało to za niedopuszczalne, teraz patrzą na to z innej strony). Chirurg Akihiro Kanou przekonał ojca Ayato, że ta sprawa jest warta zachodu (Ayato dalej nie ma pojęcia, w którym miejscu). Ale potrzebny mu był narząd ghula (dokładnie kakuhou, czyli coś, co posiadają tylko przedstawiciele tej rasy) do przeszczepu, który pan Yonebayashi zobowiązał się oddawać raz na trzy miesiące. Operacja była bolesna, a rekonwalescencja jeszcze gorsza, gdyż regenaracja narządu, całego narządu, trwała nawet do kilku dni. Zdąrzył oddać kakuhou tylko raz, bo Aogiri ma swoje wtyki wszędzie. Do rzeczy: Ayato rozmawiając z matką (surową i kochającą męża nade wszystko) stwierdził, że ojciec zasłużył, gdyż nie należy mieszać plugawej rasy ludzi z ghulami. Dostał za to w pysk i został wydziedziczony. Niedługo po tym, dołączył do Aogiri, niełatwo było się do nich dostać, ich członków niebywale trudno znaleźć. Pracuje dla nich po dzień dzisiejszy. Zdarzyło się, że bawił się w kanibala, ale już mu przeszło, choć efekty zostały - kagune ewoluowało w kakuję.
Orientacja seksualna: Hetero
Partner: Nope.
Inne: Jak na ironię, ma kota albinosa, który nazywa się Otaya, czyli Ayato od tyłu. Tak, ma specyficzne poczucie humoru. Nie lubi muzyki, a szczególnie wysokich i czystych dźwięków. Jego głos zdecydowanie gryzie się z całą resztą. Fascynują go jednookie ghule, w wolnym czasie może biegać za nimi po całym Tokyo. Do tej pory znalazł tylko jednego, ale tak jakoś wyszło, że już nie żyje.

Gracz: julikkk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz