Zrobiło mi się bardzo miło, gdy dziewczyna porównała smak mojej kawy do tej, którą robi pan Yoshimura. To wielki zaszczyt, na prawdę. Pan Yoshimura robi najlepsza kawę w Anteiku, nikt nie potrafi tego robić jak on.
W odpowiedzi jedynie się uśmiechnąłem, po czym usiadłem przed nimi przy bladzie
- Pasuje ci to piękne imię - Hide... dziewczyna lekko się zarumieniła, a ja zapadłem się pod ziemię w myślach. Od był od dziecka takim podrywaczem, albo przynajmniej próbował takim być. O dziwo się tego nie wstydzi i próbuje dalej. Szkoda tylko, że nie może znaleźć sobie jedne dziewczyny, którą by obsypywał komplementami, zamiast każdą ładną wokół siebie.
- Kaneki, a ty nie masz przerwy? - cała nasza trójka odwraca się w stronę jakiejś dziewczyny, która tu także pracowała. Wyjaśniłem jej, że swoja przerwę wykorzystuje na rozmowie z Hide i Akane. - Skoro tu jesteś, pozmywaj - kiwam głowa, po czym wstaję. Dziewczyna odchodzi, a ja ją odprowadzam wzrokiem.
- Chyba nie będziesz tego teraz robił? - mówi Hide załamany moja odpowiedzią.
- Przecież to nic wielkiego - odpowiadam i podchodzę do zlewu, aby umyć szklanki. Mijają dwie minuty, a ja skończyłem. Naczyń było bardzo malutko, a przez ten czas Hide widocznie nawiązał kontakt z Akane. Albo przynajmniej mi się tak wydawało i chłopak gada sam do siebie, co raczej jest mało prawdopodobne. Chyba, że się rozgada o sobie i będzie opowiadał o tym, gdzie był, na czym się zna, w czym jest najlepszy.
Podchodzę do nich i znowu siadam przy blacie.
< Akane?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz