poniedziałek, 27 czerwca 2016

od Juuzou c.d od Yuno

-Tu testuje co nowsze nabytki, żeby ocenić ich jakoś i inne pierdoły. Co dłuższy czas dostajemy jednego praktycznie martwego ghula na którym robimy ćwiczenia. To uroczo wygląda kiedy przez cokolwiek jest masakrowany- powiedziała rozmarzona i w tym samym czasie strzelono do stwora a krew idealnie trafiła na szybę w miejscu gdzie po przeciwnej stronie stała Yuno.
Ta to ma dobrze pomyślałem. - może sobie oglądać  i masakrować ghule ile tylko chce. Bez żadnych zakazów typu: ''nie zadawaj niepotrzebnego cierpienia".
- Choć pójdziemy po coś dla ciebie. - powiedziała.
- Jeśli można wolałbym coś do walki wręcz.
- Chcesz kolejny nóż? - zapytała.
- Nie do końca. Ale na pewno nie chcę kolejnego pistoletu, jeden mi wystarczy. Broń palna zabija za szybko, nie zdążysz nawet pocieszyć się chwilą, bo osoba w którą strzeliłaś zaraz pada na deski. Az takim ostrzem można bawić się w nieskończoność.
Yuno uśmiechnęła się.
- Widze klient wymagający, mam coś dla ciebie. Choć za mną.
Wprowadziła mnie do osobnej sali i zaprowadziła obok wielkiego stołu na którym leżało to:







- WOW. - powiedziałem.  -To jest idealne.
- piękne nieprawdaż? Tylko jeszcze nie testowane.
- W czym problem? Chętnie go przetestuje. - powiedziałem łapiąc broń w ręce.
- Wspaniale. -powiedziała. - Tam dalej stoją bloki z tytanu. Sprawdź proszę czy broń jest na tyle wytrzymała że nie rozwali się gdy się o nie uderzy.
Jak poprosiła tak też zrobiłem



Po czym odwróciłem się do niej i powiedziałem:
- Nie dość że się nie rozwaliła to jeszcze przecięła.
Powiem szczerze zakochałem się w tym boskim narzędziu.
- może jeszcze jeden test? - zapytałem. - Najlepiej na ghulach.  - uśmiechnąłem się. Bardzo chciałem wykorzystać tę broń jak najszybciej.
Na szczęście Yuno zgodziła. Chwilę potem ciachałem ghula moją nowiutką, bronią.


Yuno?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz