czwartek, 30 czerwca 2016

Od Kurumi C.D Juuzou

-.. Co sądzisz o ghulach?-Powiedział chłopak, podbierając tym samym głowę o swoją dłoń
Wlepiłam w jego osobę ślepia, jakby był jakimś bogiem, czy czymś tam. Dopiero po chwili uśmiechnęłam się z przekąsem i odpowiedziałam na jego pytanie
-Ghule niczym nie różnią się od ludzi
-Hee?-Wzdychnął chłopak, poprawiając sobie przy tym siedzenie-A co takiego konkretnego masz na myśli?-Wydawał się zainteresowany, a przynajmniej przybrał taką 'maskę'
Wzdychnęłam głęboko, unosząc filiżankę do góry, tym samym odwracając wzrok w lewą stronę gdzie stały okna, jak i duże, stojące lustro. Raz to patrzyłam przez szybę na przechodniów, a drugim razem spoglądałam na odbicie w lustrze, gdzie ukazywali się wszyscy ludzie, w tym ja, którzy siedzieli w kawiarni. Zaciągnęłam się zapachem kawy, nabrałam mały łyk, a wtedy usłyszałam dość niespokojny głos towarzysza
-To powiesz mi w końcu, co ci chodzi po myślach, czy będę zmuszony sam sobie to z ciebie wyciągnąć?-Powiedział, sięgając po widelczyk od ciasta, uśmiechając się przy tym dziwnie.
Uniosłam leciutko kąciki ust i rzekłam
-Te dwie 'rasy' nie różnią się niczym. Ghule zabijając ludzi, by żyć, tak jak ludzie zabijają zwierzęta-Wzruszyłam beztrosko ramionami, nadal utrzymując ten swój uśmieszek-Problem w tym, że się nie rozumieją. Ludożercy zaczynają zabijać dla własnych, niefizjologicznych potrzeb-tak samo ludzie. Obydwoje to istni egoiści-Zakończyłam wypowiedź, mrużąc przy tym oczy, jak i przechylając trochę głowę
Dopiero po chwili dosłyszałam ciche jęknięcie z jego strony. Chyba oczekiwał innej odpowiedzi ode mnie, lecz taka była prawda, którą postrzegałam. Nie to, że ja sama tego nie praktykowałam, ale.. to trochę co innego. Napoiłam się raz jeszcze i odstawiłam biały przedmiot na miejsce. Nie zbaczając na zamyślonego, zapewne przez moją wypowiedź, chłopaka zwróciłam się ponownie w stronę lustra, przy czym zaczęłam się zastanawiać
<Juuzou?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz