czwartek, 30 czerwca 2016

Od Yuno c.d od Juuzou

Przyjrzała mu się. Sprawa niezbyt sympatyczna, cywile gdzieś giną a jego partner nie może mu pomóc. Cudowne połączenie na uzyskanie rozpierdzielu. Yuno westchnęła.
-Wiadomo ile jest ghuli?
-Nie, ale raczej grupa.
-Myślisz, że dałbyś radę sam je pokonać?
-Zawsze lepiej walczyć z co najmniej 1 osobą jeszcze.
-Skoro tak... To jedziemy- powiedziała dzwoniąc- Szykujcie jakiś pojazd ale to szybko.
-Ej ej ej, gdzie się zabierasz?
-No jadę z tobą. Jak sam pojedziesz to nie wiadomo jak to się potoczy.
Nie słuchając jego sprzeciwu, szybkim krokiem poszła do garażu. na szybko samochód pancerny, może być. Parę porządnych zabawek spakowała w auta i ruszyła z chłopakiem.
-Wiesz w ogóle jak się walczy z nimi?- Zapytał zirytowany albo przynajmniej dawał takie wrażenie. Spojrzała na niego urażona.
-Oczywiście, że tak. Tylko w tym tygodniu zabiłam 3 . Znam zasady- mruknęła zatrzymując ostro samochód w pobliżu afery. Szybko sięgnęła po parę rzeczy, resztę bowiem miałam pod ubraniami.

Juuzou?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz