Dziewczyna zrobiła dziwny gest ( nieznajomy przezmnie ) i odeszła. Co jeśli doniesie na policje że ją zaatakowałem? Co prawda do niczego nie doszło, włos jej z głowy nie spadł, ale mimo wszystko wziąłem ją za ghula. mogą mnie za to wyrzucić z pracy. Mój szef tylko czeka na taką okazję. Pobiegłem nieco bliżej i położyłem rękę na jej ramieniu. Dziewczyna zatrzymała się i odwróciła. Cofnąłem się o jeden krok i powiedziałem:
-Słuchaj. Przepraszam że wziąłem cię za ghula.- podrapałem się po głowie. - Moglibyśmy udawać że to się nie stało?
- Coś ty taki nerwowy? Oczywiście że nic się nie stało. - zaśmiała się dziewczyna.
Odetchnąłem z ulga, mimo wszystko ta praca jest dla mnie ważna.
Chciałem już iść załatwiłem swoje. Ale dziewczyna przyglądała się moim rękom , przyozdobionych w szwach. Zapytała :
- Byłeś ranny na całej ręce, skąd tyle szwów?
- Czemu zaraz musiałem być ranny? Sam to sobie zrobiłem. Po prostu bierzesz nić i igłę i wyszywasz różne wzorki na ciele.
Yuno jaki c.d?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz