- Mhmm... Pomyślmy... - powiedziałam, podpierając podbródek ręką.
- Nie jestem do końca pewna czy można zaliczyć mnie do "romantycznych dziewczyn'' - zaczęłam. - Z psem do kina czy do salonu z grami średnio idzie wejść, a do domu mi się nie śpieszy. Myślę, że zostaje nam pozostanie tutaj - uśmiechnęłam się, nie spuszczając wzroku z blondyna.
- No dobra - odpowiedział. - W takim razie opowiedz mi coś o sobie.
- Ok, mam tylko nadzieję, że nie zanudzę Cię na śmierć - odparłam rozbawiona.
Musiałam się chwilę zastanowić. W sumie, to dużo o mnie do powiedzenia nie ma. Pomilczałam jeszcze chwilę, po czym zaczęłam wreszcie gadać.
- Jeśli chodzi o moje zainteresowania, no to tak... Lubię rock i hard metal, horrory, psy - nawijałam, nie do końca wiedząc o czym mogę jeszcze wspomnieć. - Jak pewnie wiesz, nie mam stałej pracy i utrzymuję się z wykonywania różnych prac. Cóż, tak bywa jak się ma prawie 20 wiosen na karku i brak funduszy na studia. Mieszkam w sumie sama od dłuższego czasu, bo... - zawahałam się. Moja przeszłość to dość... Delikatny temat. Nie bardzo lubię o niej mówić, ale czułam, że Michel'owi mogę powiedzieć jak naprawdę wyglądało moje życie. - Bo mój ojciec... Po śmierci mojej matki zaczął nałogowo pić i ciężko było z nim wytrzymać pod jednym dachem.
Opowiedziałam trochę o tym co mnie w życiu spotkało. Poczułam się trochę lepiej. Dobrze się tak czasem komuś wygadać.
- Dobra, starczy o mnie - mruknęłam, przeciągając się. - Może teraz Ty powiedziałbyś coś o sobie? - dodałam, unosząc ponownie kąciki ust.
<Michael? :x>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz