czwartek, 7 lipca 2016

od Juuzou c. d od Kutsechi

Czułem się jak profesjonalista. A może rzucić to całe CCG i zając się pircingiem? Przecież ghule mogę zabijać bez tytuły ,, inspektora". Chociaż nie, zabraliby mi polowe moich ukochanych broni z kagune. Zresztą obiecałem mojemu partnerowi że będę ciężko pracował na nas dwóch.
Kutsechi usiadła na stołku . Podszedłem do niej z igłą i 10 srebrnymi kolczykami.
- Jakbyś chciała przerwę albo całkowicie przestać to krzycz.
- Okey.
Jeszcze zanim wyraziła zgodę po raz pierwszy wbiłem ogromna igłę w jej plecy żeby zrobić miejsce na kolczyk. Zrobiłem to tak szybko że cicho pisnęła.
- Oj przepraszam. Wstałem na chwilę i poszedłem po coś wróciłem z miękką piłeczką w ręce, i dałem do dłoni dziewczynie.
- Co to ? - zapytała.
- No to podobno trochę pomaga na ból. Ja nie wiem czy to prawda bo nie musiałem tego używać. Jak zacznie cię mocniej boleć, ściskaj w dłoni tę piłeczkę.
Wróciłem na swoje krzesło, i w miejsce gdzie przed chwilą była igła założyłem kolczyk.
Zrobiłem jeszcze ze trzy ale nieco dokładniej, wolniej no i starałem się delikatniej ale to nie takie proste gdy sam nie czujesz bólu.
Mogłem bez problemu robić dalej, ale  wolałem się upewnić:
- Przerwa, kończymy czy robię dalej?


Kutsechi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz