- Owszem...- odpowiedziałam jak najszybciej i najkrócej.
Miałam kamienną twarz, cały czas patrzyłam na dziewczynę, moją uwagę przykuły jej czerwone oczy. Do tej pory nie próbowałam analizować jej w sensie wizualnym.
- Ciekawy kolor oczu...- zaczęłam, a moje również czerwone, błysnęły. - naturalne? - zapytałam.
- T- tak, odziedziczylam po matce - odwróciła wzrok.
- Masz takie z powodu albinizmu, prawda? - zapytałam unosząc jedną brew.
- No...Tak jakby- odpowiedziała.
Nie wiem czemu się bała, niestety nie umiałam oceniać czy ktoś jest człowiekiem czy ghulem, to była wielka niedogodność, ale wątpiłam, że który kolwiek ghul mógłby być aż tak wystraszony, żeby nie poprowadzić nawet zwykłej konwersacji.
- Tak jakby? Jesteś albinoską na sto i więcej procent. Świadczy o tym twoja blada cera, cóż sama mam takową, ale to wyłącznie moja zasługa. Oprócz tego jasne włosy, bo i te czerwone oczka... - powiedziałam spokojnym tonem i tylko na końcu Uśmiechnęłam się przechylając głowę, aby dodać sobie uroku.
Shizu? ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz