sobota, 9 lipca 2016

Od Olivii CD Ranmaru

Usłyszałam, że coś Ranmaru do mnie coś mówi, więc chciałam podejść i poprosić o powtórzenie prośby. Jednak coś nie pykło i wpadłam w niego. Prawie zaliczyłam glebę a chłopakowi prawie ręcznik spadł... Mało brakowało, żebym zemdlała.
- Co mówiłeś? - spojrzałam na niego zarumieniona. Miał idealne ciało... Czułam jak mocno moje serce biło. Cały czas mój wzrok skupiał się na pewnym miejscu.
~ Mózg, proszę cię... Nie rób ze mnie zboczeńca... ~ westchnełam cicho.
- W pokoju ci przygotowałam ciuchy dla ciebie a twoje brudne ubrudnie ubrania wrzuciłam do pralki. - powiedziałam starając, zachować spokój.
- Dziękuję. - odparł dosyć spokojnym i poszedł do pokoju się przebrać. Po chwili poszłam do niego.
- Dzisiaj będziesz spał w moim pokoju. Jakby coś będę w salonie. - uśmiechnęłam się szeroko. Poszłam się wykapać i przebrać. Miałam na sobie obcisłą koszulke na ramiążkach z dużym dekoltem i same figi. Przed pójściem spać poszłam sprawdzić czy chłopak już śpi. Na szczęście spał, więc sama też poszłam spać. Wszystko było super, ale nagle w nocy obudziło mnie światło błyskawicy. Byłam przestraszona... Na tyle, że postanowiłam wrócić do swojego pokoju gdzie nie ma okien. Ranmaru spał na samym środku więc położyłam się gdzies na krawędzi. Szybko zasnęlam... Nagle poczułam jakby ktoś dotknął mojej nogi. Otworzyłam zaspane oczy. Wtedy zorientowałam co się stało. Wtulilam się w Ranmaru. Moja dłoń była na jego klatce piersiowej a jego ręką wciśnięta w moje cycki... Najwidoczniecznie też coś poczuł i otworzył oczy. Spanikowalam... Rumieniłam się i czułam jak przez moje ciało delikatne dreszcze przebiegały.

Ranmaru? X3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz