czwartek, 7 lipca 2016

Od Ranmaru c.d od Kaneki'ego

Parsknąłem pod nosem kręcąc przy tym głową.
- Ja tam nikogo sobie jeszcze nie upatrzyłem... Trwałe związki są nudne, to moje zdanie. - odparłem.
- Nudne? - przekrzywił głowę widocznie zainteresowany odpowiedzią.
- No rozumiesz, takie ciągłe przebywanie z jedną  osobą, zobowiązania, ograniczenia... Nuda... Ja lubię ryzuko, adrenalinę, zmiany... Nowe doświadczenia... Życie w rutynie u boku jednej osoby jakoś mnie nie pociąga. - wyjaśniłem wzdychając niejako znudzony i bawiąc się łyżeczką od cukiernicy.
Ogólnie chyba po prostu byłem taką osobą, co nie lubi stałych rzeczy. Sto tysięcy razy słyszałem już, że to dziecinne, i że powinienem w końcu się ogarnąć... Pff. Nie możliwe w moim przypadku. Ja po prostu zbyt szybko się nudzę, nie byłbym w stanie żyć "normalnie"... Wstawać o konkretnej godzinie, chodzić do pracy w konkretnych godzinach, potem wracać o dokładnej porze i o dokładnej chodzić spać. Tfu, odpukać. Nawet sobie siebie nie umiem takiego wyobrazić.

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz